Przygotowując domowy barszcz czerwony na domowym zakwasie, po ugotowaniu zupy, zostajemy ze słoikami pełnymi kiszonych buraków, które można oczywiście wcinać solo, ale zwykle nie znajduje się ku temu tylu amatorów, by nie zmarnować żadnej z kiszonek. Dobrym sposobem na urozmaicenie… Przeczytaj →
Ja nie wiem, jak to się stało, że jedna z moich ulubionych surówek jeszcze nie zagościła na tym blogu, to jakiś absurd 😛 W pora zwykle kojarzy się z włoszczyzną, mało kto z nas jada go w innej formie, a… Przeczytaj →
Naleśniki to smak dzieciństwa. Na pewno mojego. Cieniutkie, chrupiące i mięciutkie jednocześnie, wyjadane na sucho, jeszcze ciepłe z talerza smażącej je mamy albo ciotki (bo naleśniki kojarzą mi się mocno właśnie z ciotką, która w sumie jest dla mnie bardziej… Przeczytaj →
Mój faworyt, mój ulubieniec, moja naj zupa ostatnimi czasy (przejęła miejsce klasycznej pomidorówki zdecydowanie), której wykonanie to naprawdę chwila, a jeśli macie pomocnika w stylu Perfect Mixa od Eldom, Monsieur Cousine, czy innego Thermomixa to zrobicie danie w mgnieniu oka!… Przeczytaj →
Kulinarny talent nie trafił mi się w trakcie przydziału, pewnie stałam wtedy w kolejce po irytującą osobowość i umiejętności interkocionalne. Jednak wystarczy, że człowiek wyłoży na blat papiery odpowiedniej wartości, a trafi mu się wartościowy produkt, który zastąpi talent. OCB?… Przeczytaj →
Oliwki i winogrona razem w sałatce? Owoce i jajka? Co to za dziwactwa? A no takie właśnie, pyszne. Słodziutkie winogronka świetnie podkreślają smak suszonych pomidorów i oliwek. Sałatka z winogronem i jajkiem to zupełnie nowe dla mnie połączenie, jednak czekałam… Przeczytaj →
Szakszuka to danie, do którego przekonywałam się bardzo długo. Brzmi nieswojsko, wygląda w mojej opinii kompletnie nie zachęcająco. Jednak nadszedł ten dzień, gdy miałam już dość klasycznych jajków na miękko z furą warzyw, więc postanowiłam sprawdzić, co tam tym moim… Przeczytaj →
Dania wege to nie moja specjalność, zwykle jem je z dystansem lekkim i powątpiewaniem, że w ogóle się najem. Ot taka jakaś blokada w głowie, mimo iż sama wege byłam prawie dwa lata. Jednakże tym razem obiad także był „śmieciowy”,… Przeczytaj →
Witam witam, dzieńdobrek. Dawno mi się nie gotowało, bo stanie przy garach po pierwszej operacji było trudne. Druga okazała się mniej inwazyjna, więc już dziś z rana udało mi się wypróbować przepis, który dawno za mną chodził. Cukinia, co wiadome… Przeczytaj →
Choć jestem klasycznym mięsożercą, jednak zdarza mi się mieć ochotę na danie, w którym mięsa nie uraczę. Buraczki i papryka w sosie pomidorowym to doskonały wybór dla każdego, który lubi głęboki smak warzyw i wyrazisty sos. I to nie byle… Przeczytaj →
Pomysł na buraczki z kminkiem i tymiankiem, jak zwykle w mojej chaotycznej kuchni, powstał przypadkiem. Szukałam przypraw, których zapach kojarzyłby mi się ze świętami i domowym gotowaniem mojej babci. Padło na tymianek z kminkiem. Swoje buraczki zrobiłam na tłusto, ze śmietaną,… Przeczytaj →
Dzisiejsze danie to jedno z niewielu, których nawet nie spróbowałam, więc za jego smak ręczy Drwal. A czemu tak? Bo zdążyłam je tylko zdjąć z grilla, a one zaczęły znikać. Całe 3 porcje, pół kilo mięcha plus boczek zostało pochłonięte… Przeczytaj →
© 2021 fitloader on road – dietetyk mgr Julia Nowak — Napędzany przez WordPress
Motyw: Anders Noren — Do góry ↑